W dużej mierze wynika to z chęci eksperymentowania w celu zaspokojenia swoich potrzeb oraz ograniczenia nudy. Niektóre pary uprawiając seks nie chcą popadać także w rutynę. I chociaż dochodzenie w pochwie kobiety wydaje się normalnością to jednak ciemna natura człowieka z czasem oczekuje czegoś więcej. Jeśli są możliwości i chęci to dwoje kochających się ludzi nie powinno mieć oporów przed spełnianiem swoich erotycznych zachcianek.

Eksperymentowanie w łóżku nie musi wynikać tylko z pełnego spełnienia mężczyzny. Są kobiety, które osiągają pełną satysfakcję z tego, że podczas pieszczot oralnych są w stanie doprowadzić faceta do końca samymi ustami. Szczytowanie u wielu panów w takiej chwili daje im mnóstwo frajdy w szczególności jeśli facet komunikuje swojej partnerce, że pieszczota, jaką zaznał była najwspanialsza na świecie. Szczytowanie w ustach kobiety daje mężczyznom coś jeszcze. To poczucie „wyższości” nad kobietą. Nie mówię tutaj o wyższości w życiu codziennym, bo to zupełnie inna sfera życia. Uważam, że wiąże się to z dominacją i uległością, której oboje partnerzy potrzebują. I chociaż rozumem w tym momencie określenie mianem „szowinista”. Wolność słowa i wybór własnych ścieżek.

Na szczytowanie właśnie w ten sposób może wpływać wiele czynników: chęć spróbowania tego pierwszy raz, zabawy przeniesione z filmów o tematyce erotycznej, ale w głębi mogą kryć także dodatkowe czynniki. Jakie? Pełen orgazm z połykiem nasienia. To wszystko jest ze sobą mocno powiązane i panowie chętnie godzą się na takie przyjemności. Powodem nie musi być tylko satysfakcja.

Pamiętajmy jednak, że to kobieta decyduje co zrobi z nasieniem w ustach. Wywieranie nacisku i presji jest moim zdaniem wielce nie na miejscu. Powinniśmy w pełni akceptować siebie i to, że kobieta nie ma ochoty połykać nasienia. W końcu to nie jest „docelowe” szczytowania. Można powiedzieć, że jest to nienormalna prośba, chociaż patrząc na świat wydaje się być zupełnie naturalna.

Bez względu na potrzeby panów to kobieta decyduje o szczytowaniu w takim miejscu. Z całym powyższym tekstem panie mogą się zgodzić lub nie. Jest to męski punkt widzenia obrazujący jak potrzebę dochodzenia w ustach kobiet widzi męski świat. Oczywiście do powyższy argumentów możemy dodać także inne czynniki, ale na każdą z nich kobieta musi wyrazić zgodę. Wszelkie inne działania na „siłę” mogą zostać odebrane jako gwałt. Wiem – z pewnością napiszecie, że przecież to dziwne. Skoro kobieta pieści faceta ustami to musiała się zgodzić na współżycie. W 99% przypadków tak właśnie jest, ale jeśli kobieta nie ma ochoty na dochodzenie w ustach siłowe działania mogą zostać uznane za gwałt. Tego typu przestępstwo jest karalne i wyraźnie określają to przepisy z art.197 kodeksu karnego. Musimy pamiętać, że zgoda na seks nie oznacza pełną zgodę na każdą czynność seksualną. Jeśli kobieta powie wyraźne nie to panowie oczekujący nowych doznań muszą liczyć się z możliwością postępowania wyjaśniającego. Należy zwrócić także uwagę, że obopólna zgoda na seks może być trudna do udowodnienia w sytuacji, kiedy partner naciskał na coś, czego kobieta nie chce. Do gwałtu może dojść również w stałej relacji, małżeństwie – nawet jeśli kobieta odmawia. Ocenę takich działań, zachowań należy jednak pozostawić prokuraturze.