Błędy w reklamacjach mogą się zdarzyć każdemu. Nie sposób spamiętać wszystkich uwag i wskazówek. Konsumenci popełniają błędy, które czasem mogą być bardzo kosztowne. Równie często (nawet częściej) błędy popełniają sami sprzedawcy. 

Jest ich wiele, ale kilka z nich może stanowczo utrudnić składanie reklamacji do sprzedawcy. Błędy dotyczą nie tylko pism reklamacyjnych, dotyczą również skomplikowanych procedur. Właśnie dlatego przed złożeniem reklamacji warto zasięgnąć języka lub odwiedzić stronę prawokowalskiego.pl – znajdziecie tam nie tylko porady. Otrzymacie konkretną poradę, która pomoże Wam podjąć dalsze decyzje w sprawie reklamacji.

Świeżo kupiony towar ma usterkę – pamiętaj o możliwości odstąpienia od umowy

Nie zdajemy sobie sprawy, że sprzedaż internetowa rządzi się swoimi prawami. Wśród nich oprócz obowiązków sprzedawcy są także przywileje dla konsumentów. Jednym z nich jest odstąpienie od umowy bez podawania przyczyny. To fajne uprawnienie, o którym konsumenci zapominają chcąc zareklamować świeżo zakupiony produkt. Uprawnienie to otrzymują także konsumenci, którzy sami odbierają towar zamówiony w sklepie internetowym.

Procedura dotyczy różnych sytuacji. Nie chodzi tylko o kolor, inny wygląd lub słabe wykonanie. Odstąpić od umowy możemy również w sytuacji, kiedy towar ma usterkę. Czy musimy o tym informować sprzedawcę? Oczywiście, że nie. Jednak w tym miejscu należy uważać na rodzaj wady. W sytuacji pękniętej matrycy (np. laptopa lub telewizora) sprzedawca może robić nam problemy z uznaniem odstąpienia. Załóżmy jednak, że wada jest oczywista. W takim przypadku oddajemy urządzenie wskazując problem. Sprzedawca musi uznać nasze roszczenie, jeśli dochowamy terminu 14 dni. Uszkodzenia fabryczne mogą zostać od razu zgłoszone. Firma, zamiast odstąpienia od umowy może zaproponować nam nowy towar. Oczywiście to do nas należy wybór, co wybierzemy. Wiele klientów od razu informuje sprzedawcę, że oczekuje rozwiązania umowy lub wymiany sprzętu na nowy sprawny. Czy jest to dobre rozwiązanie? Tak, bo prawo do odstąpienia nie może zostać ograniczone. Dajemy w ten sposób sprzedawcy wybór, że wchodzi w grę również kontynuacja umowy.

Błędnie napisane pismo reklamacyjne – za dużo informacji lub ich brak

To siedlisko najczęstszych błędów. Od tego, co napiszemy w piśmie zależy forma rozpatrzenia naszej reklamacji. Przede wszystkim musimy pamiętać, że pismo powinno zawierać: formę reklamacji (odpowiedzialność sprzedawcy lub gwaranta / rękojmia / gwarancja), nazwę oraz numer seryjny towaru (jeśli takowy występuje), datę sprzedaży, dokładny opis usterki oraz określone żądanie naszego roszczenia. Niestety na ostatnim wielu klientów daje się nabrać. Nie możemy pisać kilku żądań. Nie możemy zapomnieć o takim żądaniu. W każdym przypadku sprzedawca wybierze najbardziej dogodne rozwiązanie.

Oczywiście nikt nie oczekuje, że będziemy ekspertami w dziedzinie prawa. Formatki pism z reklamacją są dostępne w Internecie lub bezpośrednio u sprzedawcy. Przy czym warto pamiętać, że pismo sprzedawcy nie musi być korzystne. Może zawierać klauzule wymuszającą na klientach zgodę na naprawę w sytuacji nadmiernego koszta wymiany względem naprawy. Pismo reklamacyjne to podstawa – warto pamiętać także, że forma dostarczenia nie ma znaczenia. Liczy się jednak „dowód” wysłania takiej reklamacji.